Dzień czwarty – 21 listopada: Maryja ofiarowuje Bogu świat odkupiony przez Jezusa
Objawienie, którego doświadczyła św. Katarzyna Labouré zaczęło się od wizji Maryi ze złotym globem w dłoniach. Na globie stał mały krzyż. Św. Katarzyna usłyszała, że glob ten oznacza cały odkupiony świat. Maryja trzyma go w geście ofiarowania – ofiarowuje nas Bogu. Ten motyw został zobrazowany na drugiej stronie Medalika – na rewersie w symbolu krzyża na podstawie przeplecionej przez literę „M”. Krzyż na podstawie wyobraża krzyż stojący na kuli ziemskiej. Maryja – tutaj litera „M” przedstawia Panu odkupioną ludzkość. Najświętsza Panna wyraziła w ten sposób gorące pragnienie, aby była czczona na ziemi jako wstawiająca się u Syna za ludzkością, za każdym człowiekiem żyjącym na ziemi.
Na podstawie: ks. Waldemar Rakocy, „Święta Katarzyna Labouré i Cudowny Medalik”, Częstochowa 2010, s.106-108
Wezwania z litanii do Matki Bożej objawiającej Cudowny Medalik:
Niepokalana, objawiająca Cudowny Medalik – módl się za nami, którzy się do Ciebie uciekamy.
Niepokalana, wolna od grzechu pierworodnego – módl się za nami, którzy się do Ciebie uciekamy.
Niepokalana, depcząca głowę węża – módl się za nami, którzy się do Ciebie uciekamy.
Niepokalana, Pośredniczko łask – módl się za nami, którzy się do Ciebie uciekamy.
MODLITWA: Pomnij, o najdobrotliwsza Panno Maryjo, że od wieków nie słyszano, aby kto uciekając się do Ciebie, Twej pomocy wzywając, Ciebie o przyczynę prosząc, miał być od Ciebie opuszczony. Tą nadzieją ożywieni, uciekamy się do Ciebie, o Maryjo bez grzechu poczęta. Pełni najżywszej ufności w Twoje potężne i skuteczne orędownictwo, które okazujesz przez Cudowny Medalik, pokornie błagamy, my ukochane dzieci Twoje, uproś nam u Boga łaski i dobrodziejstwa, o które prosimy w tej nowennie, o ile to jest zbawienne dla nas i dla tych, za których się modlimy. (Chwila skupienia, powierz Niepokalanej swojeintencje).
O Pani od Cudownego Medalika, Tyś raczyła się ukazać św. Katarzynie Labouré jako pośredniczka między Bogiem i ludźmi, błagam Cię racz mnie wysłuchać. W Twe ręce macierzyńskie składam wszystkie moje intencje, moje potrzeby duchowe i doczesne. Przedstaw je Synowi Twojemu wraz z prośbą, którą Ci szczególnie polecam… Spraw, aby Jezus mnie wysłuchał, jeśli to zgadza się z wolą Bożą i jest ku pożytkowi mej duszy. Po wzniesieniu swych błagalnych rąk do Boga, racz o Panno można, spuścić je na mnie i otoczyć mnie promieniami swych łask, aby ich jasnością i ciepłem pobudzone serce moje zerwało więzy ziemskich przywiązań, oczyściło się i naśladowało Cię z radością aż do chwili spotkania się z Tobą w niebie. Amen.